Podróżnicy na czterech łapach – o transporcie zwierząt

Posiadanie zwierzęcia to ogromna odpowiedzialność. Wiąże się ona nie tylko z należytą opieką, zapewnieniu pełnej miski i czułości, bo to z pewnością każdemu miłośnikowi zwierząt nie sprawi żadnego problemu, a wręcz przyjemność. Najtrudniejsza do rozwiązania pozostaje kwestia podróży. Co zrobić, jeżeli marzą nam się wakacje lub wielka przygoda, a mamy psa lub kota?

Można go, oczywiście, zostawić w domu, pod opieką kogoś z rodziny lub zaufanego przyjaciela, z którym nasz pupil będzie dobrze się czuł. Jednak wtedy możemy być pewni, że tęsknota ze strony naszego zwierzaka będzie przeogromna. Aby tego uniknąć, można zabrać go ze sobą, aby również mógł przeżyć wspaniałe przygody. Jednak jeżeli decydujemy się na taki krok, musimy pamiętać o wielu ważnych rzeczach, a przede wszystkim dokładnie przemyśleć, czy podróż jest dla zwierzęcia odpowiednim wyborem i czy nie lepiej jednak byłoby je zostawić pod odpowiednią opieką.

Najbardziej komfortowym środkiem transportu dla naszego psa lub kota będzie samochód, głównie z tego powodu, że daje on możliwość robienia częstego postoju gdzieś na uboczu, gdzie zwierzak będzie mógł rozprostować kości i załatwić swoje potrzeby. Należy jednak pamiętać, że przewóz zwierzęcia prywatnym samochodem musi odbywać się zgodnie z przepisami. Bezpieczeństwo wymaga, aby pies czy kot nie mogły swobodnie poruszać się po całym pojeździe. Kota należy umieścić w transporterze i postawić na podłodze najlepiej obok siedzenia kierowcy. Jeśli chodzi o psa, to może on być przewożony w różny sposób: służą temu specjalne maty, które po rozłożeniu przypominają nieco hamak. Zabezpieczają psa przed upadkiem w razie gwałtownego hamowania i nie pozwalają mu swobodnie się przemieszczać i przeszkadzać kierowcy. Podobną funkcję spełnią szelki wyposażone w regulowany pasek i zapięcie, które można wpiąć w zatrzask od pasów samochodowych. Inną metodą jest przewożenie psa w bagażniku, jednak wtedy koniecznie trzeba pamiętać, że zwierzak musi mieć dostęp do powietrza! W tej sytuacji idealnie sprawdzą się kraty, którymi można oddzielić kabinę pasażerską od miejsca, w którym podróżuje pies. Jeżeli trasa jest dłuższa, należy robić postoje co 2-3 godziny. Obowiązkowo, nawet przy krótkich wyprawach trzeba mieć ze sobą butelkę z wodą i miskę, aby zwierzak mógł się w każdej chwili napić. Nie wolno pozwalać psu na wystawianie głowy przez otwarte okno – przeciąg może wywołać choroby spojówek i oczu. Dobrze jest też nie podawać psu jedzenia bezpośrednio przed podróżą. Dzięki temu można uniknąć nieprzyjemności związanych z chorobą lokomocyjną, która zdarza się również zwierzętom. Należy o tym koniecznie pamiętać, ponieważ zasady bezpieczeństwa w pojeździe obejmują tak samo ludzi jak i zwierzęta. Mandat za ich nie przestrzeganie może sięgnąć ok. 200 zł. Jednak to nie kara pieniężna powinna nas motywować do odpowiedniego zabezpieczania zwierząt w podróży, ale przede wszystkim troska o ich i nasze bezpieczeństwo.

Jeżeli jednak nie mamy samochodu i decydujemy się na inny środek transportu, to w następnej kolejności najlepszy będzie pociąg. Z busem może być więcej problemów, ponieważ niektóre firmy przewozowe nie zezwalają na podróż ze zwierzęciem. W przypadku pociągów właściwie zawsze możemy podróżować z psem, spełniając określone warunki. Tak, jak my kupujemy bilety dla siebie, tak samo musimy go kupić dla naszego pupila. Istnieją odstępstwa od tej reguły, jeżeli zwierzak podróżuje w transporterze, jednak to również zależy od przewoźnika. Ceny biletów dla zwierząt można sprawdzić w regulaminie, zazwyczaj kosztuje on tyle, co bilet ulgowy. Bardzo ważne jest, aby właściciel miał przy sobie kaganiec dla psa i książeczkę zdrowia z datą aktualnego szczepienia przeciwko wściekliźnie. Obecnie można kupić rozkładane transportery, np. z materiału i przewieźć w nim psa na dużej półce bagażowe, znajdujące się zwykle w wagonach bezprzedziałowych. Jeśli podróżujemy w przedziałach, istnieje duża możliwość, że nie będzie możliwości rozłożenia klatki. Pies wtedy musi być bardzo grzeczny – współpasażerowie mają prawo wyprosić nas i naszego pupila z przedziału lub zgłosić to do konduktora. Jeżeli jednak zdecydujemy się na mniej wygodną podróż busem, musimy upewnić się czy w regulaminie jest zapis, który umożliwia transport zwierząt. Jeśli tak, to w tym przypadku również należy pamiętać o transporterze dla małych zwierząt, kagańcu dla większych psów i aktualnej książeczce szczepień. Ani futrzaków, ani pojemników z nimi nie wolno umieszczać na siedzeniach.

Najmniej zachęcająca wydaje się podróż samolotem, ponieważ bardzo często zwierzęta muszą podróżować w luku bagażowym, co jest bardzo stresujące zarówno dla samego futrzaka jak i dla właściciela, który nie wie co się dzieje z jego pupilem, ponieważ nie ma możliwości odwiedzenia go. W przypadku niewielkich piesków istnieje jednak możliwość transport zwierzęcia w kabinie, w transporterze, jeżeli ich waga nie przekracza od 6 do 8 kg. Zasady te mogą być różnie określone w zależności od linii lotniczych, więc warto sprawdzić regulamin, w którym z pewnością wszystko zostanie wyjaśnione. Jeżeli decydujemy się na podróż samolotem, a nasz pupil musi podróżować w luku bagażowym, należy go umieścić w odpowiednim transporterze, który jest wodoszczelny, zamykany na kłódkę, odpowiednio duży, aby zwierzę mogło swobodnie wstać i położyć się w naturalny sposób. Na transporter warto przykleić kartkę z imieniem zwierzaka oraz instrukcjami dotyczącymi karmienia, natomiast lepiej nie podawać zwierzęciu jedzenia przez ok 4 godziny przed odlotem. Jeżeli zdecydujesz się na podanie leków uspokajających, koniecznie skontaktuj się z lekarzem weterynarii i nie rób tego na własną rękę, aby nie zaszkodzić pupilowi! Odprawa zaś, w przypadku zwierzęcia trwa trochę dłużej, dlatego warto stawić się na lotnisku nieco wcześniej. Jeżeli podróżujecie za granicę, należy pamiętać, że prócz aktualnej książeczki szczepień niezbędny jest również paszport wystawiany przez lekarza weterynarii z opisem zwierzęcia oraz numerem wszczepionego chipu. W niektórych krajach akceptowalne są jeszcze tatuaże, jednak powoli odchodzi się od tego na rzecz nowocześniejszych metod. W przypadku wypraw do krajów nie należących do Unii Europejskiej, niezbędny będzie również certyfikat wystawiony przez powiatowego lekarza weterynarii. Jeżeli podróżujemy do Wielkiej Brytanii, Irlandii, Finlandii lub na Maltę, zwierzęta muszą zostać dodatkowo odrobaczone i zabezpieczone przeciwko kleszczom przynajmniej 120 h przed podróżą. Należy również pamiętać, że do większości krajów nie można wwozić zwierząt, których wiek nie przekroczył 3 miesięcy.

Możemy również wynająć specjalną firmę, która zajmie się przewiezieniem naszego zwierzęcia do celu. Obecnie takich przewoźników jest bardzo wiele i możemy wybrać tę najlepszą, która spełni nasze wymagania co do bezpieczeństwa i komfortu naszego pupila.

Jeżeli chcemy podróżować ze zwierzęciem, musimy pamiętać, aby odpowiednio się do tego przygotować, często zgromadzić potrzebne dokumenty. Przede wszystkim musimy myśleć też o komforcie naszego zwierzęcia i zastanowić się, czy ta podróż jest naprawdę konieczna. Czasem może lepiej rozważyć pozostawienie go pod opieką zaufanej osoby, niż narażać go na niepotrzebny stres. Podróżowanie ze zwierzęciem powinno być przede wszystkim przyjemnością dla wszystkich uczestników wyprawy.

Auto: Agnieszka Wojcieszek Data publikacji: 19 czerwca 2017 Dodano w kategorii: WYDARZENIA