Najniebezpieczniejsze zwierzęta w Polsce

W umiarkowanym środkowoeuropejskim klimacie o bogatej faunie i florze, mimo dostępu zarówno do wielkiej wody, jak i wysokich gór, próżno szukać śmiertelnie jadowitych pająków, czy szybkich i nieprzewidywalnych gepardów. Są jednak w naszym kraju zwierzęta naprawdę niebezpieczne. Oto kilka z nich.

Niedźwiedź brunatny. Na pierwszy rzut oka słodki misiek, przytulanka. Taki wielki pluszak, ważący prawie 400kg i osiągający prawie 3m długości. Z natury niedźwiedzie nie są nastawione do ludzi wrogo, co udowodnił Charlie Rusell, mieszkając z nimi na Kamczatce przez blisko 10 lat. Jednak nie znaczy to, że nie zaatakują przy kontakcie z człowiekiem. Szczególnie agresywne są w okresie wychowywania swoich młodych. Nie trzeba chyba opisywać konsekwencji konfrontacji człowieka z siłą niedźwiedziego ciała. Ryzyko takiego wątpliwie miłego spotkania jest jednak niewielkie, w Polsce występuje tylko w Karpatach i na Podkarpaciu – w Tatrach i Beskidach.

Żmija zygzakowata. Ofidiofobia jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych lęków. Ciężko nie czuć lęku przed czymś, co jest dlugie, pełza po ziemi i może zabić. A przynajmniej tak węże są odbierane przez większość. Żmije jednak rzadko kąsają człowieka, wolą uciec. Jeśli jednak są zmuszone do ukąszenia w obronie, są to w większości ukąszenia suche (30-60%). Zachodzi niestety możliwość martwicy, więc po potwierdzonym ukąszeniu żmii obowiązkowo należy zgłosić się po pomoc medyczną. Wszystkie żmije są jadowite, jednak nie wszystkie są groźne dla człowieka. Jad żmii zygzakowatej jest mieszanką kilku toksyn, mogących powodować np. martwicę tkanek, zmniejszenie krzepliwości krwi, uszkodzenie układu nerwowego, zmianę rytmu pracy serca. W Polsce żmija zygzakowata występuje na całym obszarze, w kilku odmianach.

Pryszczel lekarski. Ten niespełna dwucentymetrowy chrząszcz, znany również pod nazwą ,,hiszpańska mucha”, mimo swoich niewielkich rozmiarów potrafi być niebezpieczny. Wszystko za sprawą substancji, którą wytwarza w przypadku zagrożenia. Kantarydyna, związek chemiczny z grupy terpenów, w medycynie ludowej wykorzystywany był jako afrodyzjak, działał pobudzająco na zakończenia nerwowe i błony śluzowe układu moczowo-płciowego. Jednak w zbyt dużej ilości jest niebezpieczny, gdyż powoduje przekrwienie.

Wilki. Zwykle stronią od ludzi, są zwierzętami, które unikają zbędnego ryzyka, często polując na zwierzęta słabe lub chore. Mimo, że w Polskich górach szacuje się ich liczbę na zbliżoną do tysiąca, nie tak łatwo je spotkać. Jeśli już jednak do takiego spotkania dojdzie, nie należy panikować. Wilki kierują się węchem, widzą monochromatycznie i w mniejszej ostrości niż ludzie. To bardzo ciekawskie zwierzęta, zarazem potrzebują czasu by ocenić obiekt, z którym się spotkały. Należy zachować spokój i poczekać aż odejdzie. Jeśli nie jest to osobnik wyjątkowo głodny, wściekły albo szalony, nie powinniśmy mieć większych kłopotów. Gorzej jak natchniemy się na całą grupę.